GŁĘBIA MYŚLI
Znowu wstaje chociaż nie mam na to ochoty,
Kolejny ciężki dzień,kolejne kłopoty,
Samotna noc,serce puste i zimne,
Bez kobiety moje życie jest dziwne,
Patrzę za okno a tam deszcz pada,
Nie chce wychodzić,spacer dziś odpada,
Siedzę w fotelu i myślę o tym życiu,
O tym całym istnieniu i byciu.
Ciężko mi samemu,ale wytrzymać muszę,
Na siłę nikogo do szczęścia nie zmuszę,
To myślenie w depresje mnie wprowadza,
Przestaje pozytywnie myśleć,wszystko mi zawadza,
Tysiące myśli po głowie mi chodzi,
Moja miłość,moje szczęście,czy to kogoś obchodzi?
Za dużo myślę,czasami to nie pomaga,
W życiu potrzebna jest równowaga,
Czasami mam myśli chore i głupie,
Szczęścia za żadne pieniądze nie kupię,
Chociaż łudzę się jeszcze że to się odwróci,
Szanse maleją,miłość do mego serca już nie powróci.
( P.82 )