ZATRUCI 2
Ich oczy ukrywają prawdę,
Spojrzenia ich są martwe,
Widać to jak na dłoni,
Każdy z nich za czymś goni,
Żyją w swoim materialnym świecie,
Na tej samej co ja planecie,
Nie zazdroszczę,wręcz żal mi ich,
Zarazili się tym,i tak jest do dziś,
Niema chyba już dla nich ratunku,
Potrzebują tego jak alkoholik trunku,
Takie dziwne,durne społeczeństwo,
Przegrali,pogrzebali zwycięstwo.
( P.82 )