BEZ CELU 2
Błądzę gdzieś w otchłani samotności,
Pozbawiony ostatnich skrawków miłości,
Idę przed siebie ale nie widzę celu,
Ciemno wszędzie,brak światła w tunelu,
Brak jasności na mojej życiowej drodze,
W tej czarnej ciemności znowu brodzę,
Bez celu,bez najmniejszego znaku,
Pewnie czai się jakaś bestia do ataku,
Nie odnajdę się chyba już,
Wbije mi w plecy ktoś nóż.
( P.82 )