NIENAWIŚĆ (BÓL RODZI GNIEW)
Nie zatrzymam tego,to działa od dawna,
Takie dziwne reguły tego całego bagna,
Ktoś zadaje ból,wiem to boli,
Jak rana posypana szczyptą soli,
Jak ból po nożu wbitym prosto w serce,
Nie unikniesz tego,nie dasz rady tej udręce,
Ból rodzi gniew,gniew rodzi ból,
Jakbyś wpadł w ul pełen pszczół,
Dostajesz cios i po jakimś czasie kontrą odpowiadasz,
Ranny jesteś ty lub ktoś ci bliski,rade dasz?
Masz honor i odwagę,to cie napędza do przodu,
Przeciwnik atakuje,ty używasz swoich zwodów,
Idziesz teraz na całego,nienawiść jest w tobie,
Adrenalina się podnosi,przeciwnik mocno kopie,
Trzymasz gardę,trafić się nie dajesz,
Po takiej walce silniejszy się stajesz,
Jesteś pewniejszy,bardziej doświadczony,
Ale uważaj bo to działa w dwie strony
( P.82 )