ZNOWU UPADŁEM (DAJ MI ŻYĆ 2 )
Znowu czuje ból,głowa boli równo,
Już po południu,znowu wjebałem się w to gówno,
Wódka to siła,znowu poddałem się jej,
Wybrałem wódkę,straciłem serce kobiety swej.
Myślę… kiedy podniosę się z tego,
Dzień,tydzień,miesiąc? Nie wiem tego,
Ciężko z tym,ciężko pokonać to,
Znowu słyszę: „wypij mnie”,myśli sto,
Piłem wczoraj,dziś robię to samo,
Co by się nie działo,kocham cie Mamo,
Wódka to słowo które budzi mój nie pokój,
Mimo to pije ją,daj mi spokój.
Za dużo się dzieje,ciągłe porażki,
Przez to często zaglądam do flaszki,
Potem zdycham,niema nic za nic,
Serce zaczyna co raz słabiej bić,
Walczę,nie poddaje się,przegrywam,
Więc to za mało żeby mieć satysfakcje chyba,
Widzę to źle,znowu daje ostro w szyje,
Mam nadzieje że jeszcze to przeżyje.
( P.82 )