Archive for » lipiec, 2014 «

BRUDNE PAŻĄDANIE

                                                                              BRUDNE POŻĄDANIE

Widzę cię codziennie,wpatruje w ciebie wzrok,

Jesteś na wyciągnięcie rąk,o jeden krok,

Gdy przechodzisz,mówią do mnie twoje oczy,

Wyglądasz jakbyś miała zaraz na mnie wskoczyć,

Twoje ciało się rusza jak w czasie sztormu fale,

Jak na ciebie patrzę to aż mi serce staje,

Mam chęć cię złapać,w łóżku z tobą zatańczyć,

Z tym pożądaniem nie umiem już walczyć.

Robisz to specjalnie,ruchami ciała mnie prowokujesz,

Swymi długimi,zgrabnymi nogami mój wzrok szczujesz,

Mam brudne myśli na twój temat,

Jak cię zaliczyć to jedyny dylemat,

Jak twój mąż się dowie co wyprawiasz,

To w końcu wypchnie cię poza nawias,

Te ciuchy na tobie,prawie ich nie masz,

Daj mi siebie i przestań już ściemniać

( P.82 )

CZAS NIE ZWALNIA NAWET W NOCY

                                                           CZAS NIE ZWALNIA NAWET W NOCY

Powiew chłodu dotyka mojego ciała,

Mglisty wieczór źle na mnie działa,

Jeszcze wcześnie a już tak ciemno,

Nagle znika tutaj całe piękno,

Niema strachu bez ciemności,

Niema miłości bez czułości,

Jest ból bez ciosów,

Jak przeznaczenie twojego losu.

Noc działa na mnie bardzo dziwnie,

Zamiast spać,piszę te linie,

Sen gdzieś odszedł,zostawił mnie tej nocy,

Głucha cisza dodaje mi niesamowitej mocy,

Patrze przez okno,patrzę w gwiazdy na niebie,

Przeszłość wraca,dlaczego niema już tu ciebie?

Wskazówka zegara która ciągle tyka,

Słyszę ją,jej dźwięk nigdy nie znika,

Biegnie przed siebie,wciąż do przodu i nie zawróci,

Nigdy się nie cofa,taka sama noc już nie powróci.

( P.82 )