Archive for » luty, 2012 «

GDY ZAMYKAM OCZY…

                                                                                          GDY ZAMYKAM OCZY...

Oczy zamykam,nie widzę już nic,

Odpływam daleko,zaczynam śnić,

Szybuje gdzieś między niebem a piekłem,

Śni mi się na przemian że żyje i zdechłem,

Uderzam zaciśniętą pięścią w twardą skałę,

Zaletą snów jest to że nie czuje bólu wcale,

Po palcach krew ścieka na zieloną trawę,

Następnym razem przed snem wypije mocną kawę,

Idę dalej w tym dziwnym śnie przed siebie,

I nie wiem czy jestem już w piekle czy niebie,

Odwracam się do tyłu,droga znika bezpowrotnie,

Ten sen już śnił mi się wielokrotnie,

Patrzę na wprost, mgła zasłania drogę,

Nagle czuje że dalej iść nie mogę,

Nogi zostają w miejscu,dusza chce iść,

Nie wiem co się dzieje,serce zaczyna mocniej bić,

W tym momencie budzę się zalany potem,

Następnej nocy ten sen przyśni mi się z powrotem.

( P.82 )

 

 

 

DWA SPOJRZENIA

                                                                                                    DWA SPOJRZENIA

Leżę w łóżku a za oknem ciemność przenika,

Znowu spać nie mogę,z czego to wynika?

Bezsenna noc bardziej napędza do myślenia,

Dziś czuje że mam w sobie dwa wcielenia,

To dziwne ale takie mam przeczucie,

W klatce piersiowej nasila się mocne kłucie,

Nie widzę oczami bo ciemno jest,

Czekam na dzień,na jakiś gest,

Czuje strach ale nie boje się,

Jestem gotowy pokochać cie,

Ty dwa spojrzenia na to masz,

Przecież dobrze mnie znasz,

Raz chcesz tego co ja a raz nie,

Powiedz mi czemu tak jest?

Wiesz dobrze że moje serce na twój widok bije mocniej,

Proszę cie,uspokój we mnie te emocje.

( P.82 )

NIE UMIEM…

                                                                                                     NIE UMIEM…

Nie umiem żyć bez niej,

Nie mogę zasnąć bez niej,

Ciągle myślę o Tobie,

Robię wszystko na przekór sobie,

Gdzie jesteś? Tu cię niema,

Czuje że zaraz przykryje mnie ziemia,

Męczę się w tym stanie,

Pomóż mi kochanie,

Moje myśli na Tobie się skupiają,

Na twój widok pąki kwiatów się rozwijają,

Brakuje mi Ciebie,serce krwawi,

Przestań się mną bawić,

Pragnę Ciebie,jestem gotowy,

Wzbić się z Tobą na poziom nowy,

Chce tego jak nigdy przedtem,

Pieścić twoje uszy cichym szeptem.

( P.82 )

 

BRAKUJE MI CIEBIE

                                                                                            BRAKUJE MI CIEBIE

Pragnienie Ciebie wygrywa ze mną,

Pisze to,za oknem już jest ciemno,

Ty masz to coś czego potrzebuje,

Każdej bezsennej nocy to czuje,

Wiem że jesteś daleko stąd,

Nasze rozstanie to był błąd?

Ten znak zapytania jest dla ciebie,

Jesteś moją gwiazdą na niebie,

Nie śpię,ale to niestracony czas,

Mimo że już od dawna niema nas.

( P.82 )