MROCZNA CISZA
Pusty pokój,za oknem noc się budzi,
Smak ciszy,brak na ulicy ludzi,
Mocne światło latarni odbija się w kałuży,
Siedzę przy tym oknie,czas się dłuży,
Nie myślę o niczym,pustkę w głowie czuje,
Okrutny los swój plan na tą noc snuje,
Gdzieś tam coś się złego wydarzy,
Chociaż sporo ludzi o czym innym marzy.
Na czarnym niebie żadnej gwiazdy nie widać,
Tylko kolorowe neony nie przestają migać,
Miasto śpi,chociaż tak na prawdę nigdy nie zamyka oczu,
Jak nie wierzysz to weż to poczuj,
Jest tak cicho że słyszę bicie własnego serca,
Jak mam być szczery to nie na widzę tego miejsca,
Wskazówka w zegarze odmierza kolejną sekundę,
Ja muszę iść spać,jutro mam z życiem następną rundę.
( P.82 )