GASNĄCE ŚWIATŁO
Ten płomień już ledwo we mnie się tli,
Zamiast być dobrym jestem tym złym,
Nadchodzi czas gdy zupełnie wygaśnie,
Świeci słabym światłem,powinien jaśniej,
Myśli z rozumem biją się,
Ja w tym wszystkim po uszy tkwię,
Czuje emocje więc jeszcze jestem człowiekiem,
Wszystkie marzenia odfrunęły wraz z wiekiem,
Przez ciemność do światła dotarłem,
Jak Prometeusz je wykradłem,
A teraz je tracę,ciemność nadciąga,
Swoje czarne dłonie po mnie wyciąga.
( P.82 )