KOLEJNY SAMOTNY DZIEŃ

                                                                               KOLEJNY SAMOTNY DZIEŃ

To już kolejny dzień,nie liczę który,

Gdy sam jestem,świat jest bardziej ponury,

Jestem coraz bardziej samotny,coraz mniej żywy,

Czuje że każdy dzień bez wyjątku jest parszywy.

Puste serce,chłodem wypełnione,

Tak samo jak moje zimne dłonie,

Czuje w sobie zimno,jak skuty lodem,

Ta cholerna samotność jest tego powodem,

Umieram,samotność mnie zabija,

Każdy kolejny samotny dzień dobija,

Nie umiem się przed tym bronić,nie walczę już,

Na moim sercu już dawno osiadł kurz.

Dziś miłość to puste słowa,

Od tych bzdur aż boli mnie głowa,

Dziś w dzień to piszę,to mi pomaga,

Miłość do liter to jest odwaga,

Pieprze takie życie nawet jeśli to koniec,

Nawet gdyby śmierć przyniósł mi goniec,

Jak mam być sam,to będę!

Miłości już chyba nie zdobędę.

( P.82 )

Category: Bez kategorii
You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0 feed. You can leave a response, or trackback from your own site.
Leave a Reply

XHTML: You can use these tags: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>