TO TU…

                                                                                            TO TU…

To tu nie wolno sił tracić,

Kolejny rok,ale mam  tu jeszcze swoich braci,

To tu na ulicach towar to standard,

Dzieciaki wpadają do tego bagna,

To tu gdy dajesz słowo,to dawaj słowo,

Płyń człowieku tak byś nie utonął,

To tu moje życie mija się z fartem,

Nie odejdę od stołu póki w ręku mam kartę,

To tu na tych ulicach nadzieja znika,

Weź lepiej nie zadawaj pytań,

To tu niektórzy mówią że jestem dobrym człowiekiem,

Bo jestem,chociaż różne doświadczenia idą z wiekiem.

To tu dzień zagłady się zbliża,

Nie wiem jaki tego będzie finał,

To tu miasto ciągle nas wspiera,

Nigdy nie złamię tego nakazu milczenia,

To tu widać jak na dłoni że nic się nie zmienia,

Jest jak jest,i nie mi to oceniać.

( P.82 )

 

Category: Bez kategorii
You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0 feed. You can leave a response, or trackback from your own site.
Leave a Reply

XHTML: You can use these tags: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>