TO JESZCZE NIE KONIEC

                                                               TO JESZCZE NIE KONIEC

Już leże na dnie,już nie mam siły,

Każdy kolejny dzień jest bardziej niemiły,

Każdy kolejny dzień przynosi nowe problemy,

To całe życie to gówno! Bez ściemy.

Mam dość tego,sił już mi brakuje,

Wszystko,to całe bagno mnie denerwuje,

Każdy coś chce,coś ciągle im nie pasuje,

Moje serce momentami coraz bardziej kuję.

Może to już mój koniec nadchodzi?

Może tylko śmierć za nos mnie wodzi?

Nie wiem tego,chyba nikt tego nie wie?

No może ten co jest u góry w niebie.

U mnie już prawie trzydziestka na karku,

Siedzę na ławce w tym zielonym parku,

Siedzę i myślę o tym wszystkim,

O tym całym moim życiu bliskim.

Zadaje sobie jedno pytanie często,

Śmierć i życie mieszają się w mojej głowie gęsto,

Jak myślisz? Jak to widzisz? Powiedz!

Czy to mój koniec? Czy jeszcze nie koniec?

( P.82 )

Category: Bez kategorii
You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0 feed. You can leave a response, or trackback from your own site.
Leave a Reply

XHTML: You can use these tags: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>